Jeszcze nie tak dawno założenie klimatyzacji było luksusem. To były czasy, gdy bezwzględnie zanim zamówiłeś montaż klimatyzacji, musiałeś starać się o zezwolenie założenia jej od spółdzielni mieszkaniowej. Oczekiwanie na decyzję trwało kilka do kilkunastu dni. Obecnie na taką decyzję czeka się zaledwie dzień-dwa a niektóre spółdzielnie wydają taką zgodę od ręki. Takie zezwolenie jest prawie darmowe, bo kosztuje jedynie czas.
Jest od tego wyjątek: osoby, które mieszkają w budynkach wpisanych do rejestru zabytków. Tutaj administrator lub wspólnota mieszkaniowa kieruje podanie do konserwatora zabytków a wniosek jest płatny i kosztuje około 100 złotych. Na odpowiedź czeka się nawet do dwóch miesięcy.

Ile kosztuje klimatyzator?

Tutaj masz kilka możliwości. Możesz go zakupić na portalu aukcyjnym i prawdopodobnie będzie to najtańsza oferta. Możesz udać się do marketu budowlanego albo składu budowlanego. Przeważnie zaufanie jest większe i cena jest również dobra. Można natrafić tam też na ofertę, gdzie poleca się instalatora.
Z naszego doświadczenia wiemy, ze obie drogi są często przez Was stosowane i uprzedzamy, że im oferta wydaje się na początku tańsza, tym droższe są rozwiązania końcowe. Jak to jest?

Zwróć uwagę na trzy składowe:

  • Stawka VAT. Montaż klimatyzacji wraz z jej dostarczeniem może zostać objęta obniżoną stawką VAT, co w efekcie przekłada się wyraźnie na Twoją korzyść
  • Jeśli zamówisz samą usługę montażu to jej cena wzrasta
  • Gwarancja- kupując klimatyzator wraz z montażem klient otrzymuje na całość gwarancję, tj. zarówno na urządzenie, jak i sam montaż, u tego samego sprzedawcy. W przypadku awarii właściciel nie musi się martwić tym, czy winę za niesprawne działanie ponosi monter, czy jest to wada urządzenia. Jeśli zdecydowałeś się na firmę montującą, to taka firma bierze na siebie odpowiedzialność za usługę montażu ale już nie za urządzenie. Jeśli ono ulegnie awarii, to generalny producent nie wyda nam części do Twojego urządzenia – kupiłeś go za inną cenę a ona nie obejmuje takich awarii. Wtedy bierzesz ryzyko awarii na swoją kieszeń.